niedziela, 31 maja 2020

Mozaikowy wilk cz. 3

Maj dopiero co się zaczął a już się kończy. Nie był to dla mnie dobry miesiąc niestety. Dużo stresu, ogrom pracy, brak czasu na przyjemności. A nawet jeżeli już chwila wolnego się trafiła to zmęczenie dawało o sobie tak mocno znać, że brakowało chęci i sił na krzyżyki i książki. Dlatego też efekty znikome. Ale coś tam jednak jest. Wilczek obecnie prezentuje się następująco:
Dla przypomnienia ostatni raz, gdy go pokazywałam było tak:
Do wyzwania czytelniczego udało się dorzucić 3 książki i 665 stron. Zaczęłam też czwartą, ale ledwo do połowy dobrnęłam. Będzie zaliczona do kolejnego miesiąca. A ten mam nadzieję, że będzie lepszy. 
Pozdrawiam.