W kwietniu znalazłam czas tylko na maki - a i tak było go niewiele. Po świętach wróciłam do pracy w pełnym wymiarze godzin, wręcz w niektóre dni nawet nadgodzin. Coż uroki zatrudnienia w Urzędzie Pracy w trakcie realizacji tzw. Tarczy Antykryzysowej.
Co do haftu to głównie skupiłam się na kwiatach, czyli mojej ulubionej części wzoru, który aktualnie prezentuje się tak :
Do wyszycia zostało jeszcze sporo tła i ostatni maczek. Niby niewiele a jednak tak dużo :) Po cichu liczę, że uda mi się skończyć przed okresem wakacyjnym.
Czytelnicze wyzwania natomiast prezentują się następująco : 21/52 sztuk (6 w kwietniu) oraz 7 678/20 000 stron (1 888 w tym miesiącu).
Czytelnicze wyzwania natomiast prezentują się następująco : 21/52 sztuk (6 w kwietniu) oraz 7 678/20 000 stron (1 888 w tym miesiącu).