W tym roku postanowiłam, że będę robić podsumowania miesiąca. Myślę, że to będzie najlepszy sposób na zobrazowanie tego co faktycznie udaje mi się w temacie haftu działać.
Styczeń okazał się być miesiącem rekordów - najlepszym pod względem ilości zarówno krzyżyków jak i dni hafciarskich. Wpływ na to ma zapewne fakt, że z końcem roku po ponad 9 latach pracy pożegnałam się z moim pracodawcą i obecnie jestem w trakcie poszukiwania nowego zatrudnienia. Czasu na hobby więc mam na razie sporo.
W tym miesiącu pracowała nad 4 projektami - zaliczyłam 3 starty oraz jeden UFOk.
Tak prezentuje się mój urobek:
1. "Różnorodne kwiaty" Nova Sloboda - 6 100 xxx
Początek tego projektu nie należał do najprzyjemniejszych. Słabej jakości schemat, tragicznie zapakowana mulina (totalne poplątanie z pomieszaniem). Do tego zdecydowałam się na inną organizację pracy niż dotychczas - zaczęłam haftować od lewego dolnego rogu (zazwyczaj jest to lewy górny). Potrzebowała kilku dni by się przyzwyczaić i ułożyć sobie z nim pracę. Teraz już jest ok i nawet czerpie przyjemność z jego haftowania.
2. "Białe kwiaty" Merejka - 4 285,5 xxx
W tym projekcie także zdecydowałam się na inną organizację, wystartowałam od prawego dolnego rogu (taki sposób stosowałam czasami na początku mojej przygody z haftem). Haftuje się świetnie, w końcu to Merejka :)
3. "Złoty potok" Luca-s - 2 990 xxx
Trudny fragment się trafił, więc postęp średni - wykrzyżykowałam to co od dachu w dół. Najgorsza była ta ławeczka (a może to krzesło? sama nie wiem...)
4. "Wdzięczny storczyk" Luca-s - 1 526,5 xxx
Całe tło w tym wzorze to półkrzyżyki i od nich właśnie zaczęłam. Do statystyk jednak przeliczyłam je na pełne krzyżyki. Cudowne kolory są w tej pracy.
I to by było na tyle :) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Pozdrawiam.
Imponujące postępy, gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗
UsuńPiękne hafty powstają!Ja nie nadaje się do takich podliczeń... Jak mam dobry weekend, to lecę jak burza ale zdarzają się tygodnie bez xxx. Jakbym miała się mieścić w ramach i podliczać ile xxx machłam to bym zwyczajnie się zdołowała wynikiem:) Postępy świetne i to w każdym, zaczętym hafcie! Życzę by krzyżyków nadal tak pięknie przybywało i czekam na kolejne odsłony prac. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa 💗
UsuńCo do liczenia krzyżyków to robię to bez presji, nie mam wyznaczonych limitów. Robię to bardziej dla zabawy :)