Kolejny miesiąc za nami, więc czas na następną odsłonę wilka:
Listopad był dla mnie mega trudny pod wieloma względami, więc czas na haft był mocno ograniczony. Udało się jednak dorzucić 5 135 krzyżyki.
Zaczęłam też mały hafcik świąteczny - w tym momencie to bezkształtna kolorowa plama :) Obiecuje jednak, że już niedługo będzie z tego coś sensownego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz