Ostatni dzień roku jest dla mnie nie tylko momentem podsumowań, ale przede wszystkim planów na nadchodzący rok. Więc nim porwie Nas gorączka Sylwestrowej nocy przedstawiamy moje hafciarskie plany:
1. Mozaikowy wilk (kontynuacja pracy)
Jak widać w grudniu niewiele przybyło. Do końca jeszcze sporo brakuje, ale myślę że spokojnie uda się ten haft w przyszłym roku ukończyć.Dla przypomnienia gotowy ma wyglądać tak:
2. Chabry na wietrze
Pierwszy z serii trzech obrazów, która podoba mi się już od dawna. W planie rozpoczęcie i zakończenie haftu w przyszłym roku. Jak dobrze pójdzie to może uda się zrobić więcej niż ten jeden... Czas pokaże :)
3. Letnie popołudnie Merejka
Mój świąteczny prezent od małżonka. Pierwszy zestaw nad którym będę pracowała, więc jestem bardzo ciekawa jak to wyjdzie. Mam nadzieję, że polubimy się z Merejką, bo jest jeszcze kilka wzorów od nich, które mi się mega podobają. Liczę, że uda mi się osiągnąć minimum 50% w tej pracy.
4. Święta rodzina
Kolejny wzór o którym już od dawna myślę. W przypadku tematyki religijnej uwielbiam prostotę i ten obraz taki jest. W tym przypadku nie mam żadnych założeń, chcę go po prostu zacząć. Myślę jednak, że nastąpi to dopiero po ukończeniu pracy nad wilkiem.
To było by na ten moment wszystko. Czy się uda te założenia zrealizować? Będę się bardzo starać :) Czy uda mi się nie zacząć czegoś więcej? Też będę się o to starać :D
Na zakończenie chcę Wam życzyć wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Przede wszystkim dużo wolnego czasu na Nasze hobby :)