Skończone praktycznie przed chwilą - wygniecione, wybrudzone, zdjęcie kiepskie, ale jestem z siebie tak dumna, że nie mogłam czekać :)
Idealnie nie jest, ale dla mnie najważniejsze że ostatni krzyżyk został postawiony. Pierwszy haft od kilku lat, który doczekał się finiszu. Cieszę się jak dziecko :D
Cieszę się razem z Tobą!
OdpowiedzUsuńHaftowane Maki są piękne :)
Dziękuję :)
UsuńGratuluję ukończenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń